I mnie coraz bardziej fascynują możliwości jakie dają drobniutkie koraliki. Na początek postanowiłam zrobić szydełkowego węża z jablonexu w kolorze intensywnej czerwieni. Jako, że zbliżają się Walentynki, dodałam drobny akcent w postaci charmsa w kształcie trójwymiarowego serduszka, wyplecionego z tych samych koralików:
fajnie zapowiadający się blog :)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów, a bransoletka super! (uwielbiam czerwony) ; ))